Chcemy, żeby Unia Europejska podtrzymała na listopadowym szczycie Partnerstwa Wschodniego politykę otwartych drzwi - oświadczył w środę w stolicy Azerbejdżanu szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski.

Opowiedział się także za tym, by umożliwić partnerom UE udział w pracy unijnych agend i instytucji, przyznając im status obserwatorów.

Na konferencji prasowej po rozmowach z szefem azerbejdżańskiego MSZ Elmarem Mammadiarowem Waszczykowski relacjonował, że jednym z głównych tematów rozmów ministrów były oczekiwania wobec szczytu Partnerstwa Wschodniego. Zaznaczył w tym kontekście, że Polska zabiega o to, aby PW "pozostawało wysoko na unijnej agendzie".

Dlatego - mówił - "zachęcaliśmy UE, by szczyt odbył się w Brukseli, a nie w innym kraju z naszej części Europy; obawialiśmy się, że w takim przypadku mógłby zostać zignorowany przez resztę Europy". "W Brukseli szczyt powinien zyskać należytą uwagę i skupienie wszystkich krajów członkowskich" - dodał minister.

"Uważamy, że naszą powinnością jest zachęcanie UE do utrzymania funkcjonowania polityki otwartych drzwi" - podkreślił szef MSZ. Jak zastrzegł, Polska nie jest w tej sprawie naiwna i rozumie, że w najbliższej przyszłości PW nie doprowadzi do rozszerzenia UE. "Ale będziemy namawiać, przekonywać i wywierać presję na kraje członkowskie, by zachowały +otwarte drzwi+ i aby oferowały coraz to kolejne programy, które będą angażowały naszych partnerów głębiej i głębiej we współpracę z UE" - dodał Waszczykowski.

Jak mówił, jego propozycją jest np. "utworzenie statusu obserwatora w agendach i instytucjach UE". Według ministra umożliwiłoby to partnerom "uczenie się bezpośrednio, poprzez działanie w tych instytucjach, jak działa Unia". "Na przykład w Polsce mieści się siedziba Frontexu - agencji, której misją jest ochrona i monitorowanie sytuacji na granicach UE. Nasi partnerzy z programu PW są też naszymi sąsiadami, więc dlaczego nie zaprosić ich do współpracy z tak istotną instytucją jak Frontex?" - przekonywał Waszczykowski.

"Jest wiele możliwości rozwinięcia naszej współpracy z krajami PW, dopóki nie będziemy mogli zaoferować im docelowego statusu członków" - ocenił.

Mammadiarow podkreślił, że wzmacnianie relacji z Unią leży w żywotnym interesie Azerbejdżanu. "Prowadzimy w tej chwili bardzo intensywny dialog z Komisją Europejską w sprawie umowy o partnerstwie" - dodał, wskazując, iż będzie ona miała strategiczny charakter.

Azerbejdżański minister zaznaczył, że wciąż są różne kwestie, które wymagają negocjacji, ale "najważniejsze są intencje".

"Już dziś mamy strategiczną współpracę w dziedzinie energetyki, w tym dotyczącą budowy rurociągów transanatolijskiego i transadriatyckiego (części Południowego Korytarza Gazowego, biegnącego z Azerbejdżanu, przez Gruzję, Turcję, Grecję, Albanię i Morze Adriatyckie, do Włoch - PAP), dostaw gazu ziemnego z azerbejdżańskiej części Morza Kaspijskiego na rynki europejskie" - zauważył.

W przyszłości zdaniem Mammadiarowa kolejnym ważnym obszarem współpracy z UE może stać się rozbudowa połączeń transportowych. "Dla nas jest to także kwestia bezpieczeństwa" - dodał.

Wskazał również na potencjał współpracy tkwiący w takich sektorach, jak turystyka, rolnictwo czy edukacja. "Wszystkie obszary (współpracy) są otwarte" - zapewnił szef dyplomacji Azerbejdżanu.

Ministrowie odnieśli się też na konferencji do stosunków dwustronnych między Polską a Azerbejdżanem.

Mammadiarow podkreślił, że przy okazji wizyty szefa polskiej dyplomacji w Baku doszło do podpisania 41 dokumentów dotyczących współpracy pomiędzy oboma krajami.

Przypomniał też, że w czerwcu wizytę w Polsce złożył prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew, i wyraził nadzieję, że w najbliższym czasie dojdzie również do wizyty w jego kraju prezydenta Andrzeja Dudy.

Szef polskiej dyplomacji zadeklarował, że liczy, iż do wizyty prezydenta Dudy w Azerbejdżanie będzie mogło dojść w przyszłym roku. Wyraził też nadzieję na rozwój polsko-azerbejdżańskiej współpracy gospodarczej, m.in. w sferze dostaw źródeł energii oraz turystyki.

Rozmowy w Baku to część trzydniowej wizyty Waszczykowskiego w krajach południowego Kaukazu. W środę rano minister spotkał się z prezydentem Alijewem. W kolejnych dniach odwiedzi również stolice Gruzji i Armenii.

Głównym celem wizyty jest podkreślenie znaczenie regionu w polskiej polityce zagranicznej i intensyfikacja wzajemnych kontaktów politycznych z trzema krajami.