Od piątku profesjonalni pełnomocnicy będą musieli liczyć się z tym, że otrzymają niższe wynagrodzenia za prowadzenie postępowań o podleganie ubezpieczeniu społecznemu oraz o świadczenia pieniężne z ubezpieczenia społecznego. W życie wejdą bowiem zmiany w rozporządzeniach dotyczących opłat za czynności adwokackie i radcowskie oraz za urzędówki.
Zgodnie z nowymi przepisami minimalne stawki w wymienionych sprawach emerytalnych i ubezpieczeniowych podejmowanych z wyboru spadną z 360 zł do 180 zł. Z kolei w przypadku udzielania pomocy z urzędu taksa wyniesie 90 zł (dziś obowiązujące przepisy określają tylko opłatę maksymalną w wysokości 360 zł). Jak tłumaczyło w uzasadnieniu swoich propozycji Ministerstwo Sprawiedliwości, zmiany te mają pomóc ograniczyć koszty, jakie musi obecnie ponosić ZUS w związku z przegrywanymi procesami. Jak wynikało z analiz resortu, w 2015 r. państwowy ubezpieczyciel odnotował na swoim koncie ponad 4,8 tys. niekorzystnych dla siebie rozstrzygnięć spośród 52,6 tys. spraw o podleganie ubezpieczeniom społecznym lub należności z tytułu składek emerytalnych. Przy czym nie wiadomo, w ilu z nich strona odwołująca się miała zawodową reprezentację.
Zarówno Naczelna Rada Adwokacka, jak i Krajowa Izba Radców Prawnych oprotestowały wprowadzane przez MS cięcia. W swoich stanowiskach korporacje podkreślały, że nowe, niższe stawki nie pozwalają nawet na pokrycie kosztów prowadzenia przez pełnomocników spraw emerytalnych i ubezpieczeniowych, które bywają czasochłonne i bardzo skomplikowane.
– Proponowaną przez ministerstwo zmianę należy kwalifikować do kategorii „skoku na kasę”. Chodzi o to, żeby ZUS na wypadek przegranej nie musiał zwracać obywatelowi realnych kosztów pomocy prawnej – przekonywał na łamach DGP mec. Rafał Dębowski, sekretarz Naczelnej Rady Adwokackiej.
Adwokaci i radcowie prawni skarżyli się także, że nowe taksy są nieproporcjonalnie niskie w stosunku do wynagrodzeń otrzymywanych przez prawników zatrudnionych w Prokuratorii Generalnej RP. Zgodnie z rozporządzeniem w tej sprawie opłata za sporządzenie opinii prawnej na rzecz osoby zastępowanej przez urząd zależy od koniecznego nakładu pracy i wynosi 300 zł za godzinę pracy radcy prokuratorii. Obniżaniu wynagrodzeń profesjonalnych pełnomocników sprzeciwiały się także niektóre sądy, które podkreślały, że remedium na złą pracę ZUS nie powinno być obniżenie środków finansowych na pomoc prawną dla obywateli.