Dziecko, które stało się ofiarą molestowania czy przemocy w rodzinie, będzie mogło być reprezentowane w sądzie wyłącznie przez adwokata lub radcę prawnego. W mniej skomplikowanych sprawach, np. przed organem administracji, na kuratora małoletniego sąd rodzinny będzie miał prawo wyznaczyć również prawnika bez uprawnień zawodowych (np. aplikanta), a nawet osobę bez dyplomu magistra prawa. To tylko niektóre propozycje, które znalazły się w projekcie nowelizacji kodeksu rodzinnego i opiekuńczego przedstawionym przez Ministerstwo Sprawiedliwości.





Wśród zmian znajdzie się także postulowany przez rodziców dzieci skrzywdzonych przez drugiego opiekuna (a więc niebędących stroną postępowania karnego) wymóg, aby kuratorzy przekazywali im na piśmie niezbędne informacje o przebiegu sprawy i podjętych w niej czynnościach. Resort podkreśla, że przepis ten został sformułowany w taki sposób, aby zainteresowana matka czy ojciec nie mogli wywierać wpływu na działania kuratora. Co więcej, informowanie ich o etapach postępowania ma być uzależnione od tego, czy służy to dobru małoletniego.
Doprecyzowana zostanie też kwestia wynagrodzenia kuratora. Jak zaznaczają autorzy projektu, obecnie istnieje ryzyko, że osoba wyznaczona do reprezentowania dziecka w postępowaniu innym niż cywilne na podstawie art. 99 kodeksu rodzinnego w ogóle nie otrzyma za swoją pracę pieniędzy ani zwrotu wydatków. Zgodnie z art. 179 tej ustawy koszty wynagrodzenia kuratora są pokrywane z dochodów lub majątku osoby, dla której został on ustanowiony albo – jeśli nie ma ona odpowiednich środków – tego, kto zażądał wyznaczenia pełnomocnika procesowego. W przypadku postępowania karnego jest on zaś powoływany z urzędu (wnioskuje o to prokurator). W tej sytuacji ministerstwo proponuje, aby o honorarium kuratora dziecka decydował sąd lub organ na podstawie przepisów właściwych dla danego postępowania (a nie ten, który wyznaczył kuratora, czyli sąd rodzinny). Natomiast wysokość wynagrodzenia w sprawie karnej ma być ustalana w oparciu o zasady, które regulują ten problem w sprawach cywilnych.
Obok uporządkowania kwestii związanych z reprezentacją procesową małoletnich ofiar przestępstwa, rządowy projekt wprowadza też zmiany dotyczące ustalania ojcostwa i macierzyństwa. Po pierwsze, matka bądź domniemany ojciec dziecka uzyskają prawo do wniesienia powództwa o ustalenie ojcostwa lub macierzyństwa po śmierci dziecka (obecnie może to zrobić jedynie prokurator). Ma to wykluczyć przypadki, w których status cywilny małoletniego pozostawałby nieustalony. Pozwy w tej sprawie nie będą jednak dopuszczalne po dniu, w którym dziecko (również zmarłe) obchodziłoby 18. urodziny.
Proponowana nowelizacja przewiduje też wzmocnienie uprawnień prokuratorów w sprawach rodzinnych. Przede wszystkim będą mogli oni wytaczać powództwa o zaprzeczenie ojcostwa oraz o ustalenie bezskuteczności uznania ojcostwa po śmierci dziecka.