15.1.Warszawa (PAP) - Zdaniem prof. Zbigniewa Hołdy z Uniwersytetu Jagiellońskiego sprawa linczu we Włodowie od początku powinna być kwalifikowana jako zabójstwo.

Przypomniał, że w pierwszym procesie sąd skazał oskarżonych w tej sprawie braci W. na dwa lata więzienia w zawieszeniu na trzy, przy czym zmienił kwalifikację czynu z zabójstwa na pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia. W czwartek Sąd Okręgowy w Olsztynie skazał trzech braci W. za zabójstwo Józefa C. na cztery lata więzienia

"Na pierwszy rzut oka, już w 2005 r. wyglądało to na zabójstwo i sąd do tego wreszcie doszedł" - powiedział PAP Hołda, kierownik Katedry Prawa i Polityki Penitencjarnej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jego zdaniem, mimo przyjęcia takiej kwalifikacji czynu kara i tak została nadzwyczajnie złagodzona.

Do linczu we Włodowie doszło 1 lipca 2005 r. Wówczas sąsiedzi zaatakowali i zabili recydywistę Józefa C., który chodził po wsi z maczetą i groził ludziom. Mieszkańcy tłumaczyli, że zabili, ponieważ policja mimo ich próśb nie skierowała do wsi radiowozu.

Sąd nazwał zachowanie skazanych "samosądem, który jest niczym innym jak zabójstwem". Obrona zapowiedziała złożenie apelacji.

Sąd skazał także pozostałych uczestników linczu: Rafała W. za udział w pobiciu Józefa C. na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, pozostałą dwójkę oskarżonych - za zbezczeszczenie zwłok Józefa C. na 6 miesięcy w zawieszeniu. (PAP)

ktt/ itm/ mow/