– Obecna sytuacja jest niewątpliwie rewolucyjna, a rewolucji nie należy mylić z reformami – powiedziała I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf na otwarcie konferencji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Sędziów Themis oraz rzecznika praw obywatelskich.

Jej tematem były z jednej strony – wdrażane przez rząd zmiany w wymiarze sprawiedliwości i zagrożenia płynące z tempa ich wprowadzania, z drugiej pomysły środowisk prawniczych na poprawę komunikacji między sądami i obywatelami oraz usprawnienie toczących się postępowań.

Jak podkreślił RPO Adam Bodnar, lipcowe manifestacje przeciwko rządowym reformom wiązały się z udzieleniem sędziom społecznego kredytu zaufania, który muszą zacząć spłacać. Bo w jego opinii wiele osób wzięło udział w demonstracjach nie dlatego, że pozytywnie ocenia wymiar sprawiedliwości, lecz dlatego, że wysoko ceni zasady konstytucyjne. – Niech każdy z nich odpowie w swym sumieniu, jak może poprawić swoją pracę – powiedział rzecznik praw obywatelskich. Prezes stowarzyszenia Themis i sędzia NSA Irena Kamińska przyznała, że pozytywnym skutkiem zmian realizowanych przez resort sprawiedliwości było właśnie skłonienie sędziów do głębszej refleksji nad swoim zachowaniem na sali sądowej oraz relacjami ze stronami postępowania. Kolejny problem, który powracał w wystąpieniach prelegentów, to pisane hermetycznym, formalistycznym językiem uzasadnienia orzeczeń i formułowanie w sposób niezrozumiały dla nieprawników ustne motywy wyroków.
Uczestnicy konferencji zastanawiali się także, w jaki sposób zwiększyć społeczną legitymizację i wiarygodność władzy sądowniczej oraz zniwelować rozdźwięk między sprawiedliwością proceduralną, którą wymierzają sędziowie, a sprawiedliwością materialną, tak jak rozumieją ją obywatele. Wymieniano takie propozycje jak wprowadzenie wysłuchania publicznego kandydatów na sędziów; zwiększenie roli ławników, promowanie polubownego rozwiązywania sporów oraz powoływania do rozpoznawania drobniejszych spraw sędziów pokoju. Sędzia Maciej Czajka z krakowskiego sądu okręgowego zwrócił uwagę, że to ostatnie rozwiązanie przyczyni się do odciążenia sędziów zawodowych i kształtowania świadomości prawnej na poziomie lokalnym, a także uproszczenia procedur. Z drugiej strony jego zdaniem przekazanie pewnych kategorii spraw sędziom pokoju wiąże się z ryzykiem obniżenia poziomu orzecznictwa. Sędzia podkreślał też, że wzmocnienie znaczenia ławników pomogłoby rozhermetyzować środowisko sędziowskie i dać mu poczucie nieustannej kontroli społecznej.
Data konferencji zorganizowanej przez sędziów i RPO jest nieprzypadkowa. Już niedługo minie zakreślony przez prezydenta Andrzeja Dudę termin na zaprezentowanie własnych propozycji zmian w ustawach o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym. – Liczę, że prezydent nie tylko przedstawi projekty, ale podejmie głębszą dyskusję ze wszystkimi zainteresowanymi środowiskami – powiedział Adam Bodnar.