Przedstawiciele wszystkich zawodów prawniczych chcą zamanifestować jedność, porozmawiać o prawach człowieka i wypracować konkretne propozycje legislacyjne. Kongres Prawników już w najbliższą sobotę w Katowicach
Jak poinformowali DGP organizatorzy, na dzień zamknięcia dodatku „Prawnik” udział w Kongresie Prawników w Katowicach potwierdziło ponad 1 tys. osób. Organizatorzy spodziewają się, iż liczba ta jeszcze wzrośnie. Zapowiedzieli się m.in. prof. Małgorzata Gersdorf, I prezes Sądu Najwyższego, prof. Marek Safjan, sędzia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, Dariusz Zawistowski, przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa.
Organizatorzy zapewniają, że nie będzie to wydarzenie polityczne, choć rządzący z pewnością będą starali się przedstawiać je w taki sposób. Z drugiej jednak strony wszyscy mają świadomość, że całkowicie nie uda się uciec od tematów związanych z sytuacją polityczną w naszym kraju.
– Rozmawiając o kwestiach natury prawnej, legislacyjnej, pamiętajmy, że wszyscy: adwokaci, radcowie prawni, sędziowie, prokuratorzy, notariusze, komornicy, jesteśmy strażnikami prawa, nie politykami. Nikt z nas nie jest wolny od własnych poglądów prawnych i politycznych, jednak gdy w grę wchodzi niezależność sądów, niezawisłość sędziów, autonomia samorządów prawniczych, musimy mówić jednym głosem – apeluje do uczestników wydarzenia Jacek Trela, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej, która wspólnie ze Stowarzyszeniem Sędziów Polskich „Iustitia” oraz Krajową Radą Radców Prawnych organizuje kongres.
Tego, że kongres został zwołany w skomplikowanym czasie, nie ukrywa Maciej Bobrowicz, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych. Jego zdaniem słowem kluczem do zrozumienia tej sytuacji są emocje.
– To one bowiem w mediach nadają ton opisowi zawodów prawniczych. Moim marzeniem jest jednak, by emocje zostały zastąpione rzeczową, silną w argumenty dyskusją nad przyszłością wymiaru sprawiedliwości oraz zawodów prawniczych. Chciałbym, abyśmy debatowali o dostępie do wymiaru sprawiedliwości i o tym, co z siebie dajemy obywatelom. A w tym kontekście: dlaczego jest tak ważna nasza niezależność i niezawisłość – podkreśla mec. Bobrowicz.
Krystian Markiewicz, prezes Iustitii, zapewnia, że prawnikom daleko jest do polityki.
– Będziemy jednak odnosili się do tego, jakie zmiany przeprowadzają w naszym prawie rządzący. Jesteśmy bowiem zaniepokojeni obecnym stanem praworządności w Polsce. A przecież wszystkim nam zależy na tym, aby prawa człowieka były u nas przestrzegane – tłumaczy.
Bo kongres został zorganizowany właśnie po to, aby prawnicy mogli wspólnie zastanowić się, co zrobić, aby chronić praworządność w naszym kraju i aby ludzie zrozumieli, że prawo istnieje, aby ich chronić.
Na kongres zostali zaproszeni nie tylko prawnicy, lecz również przedstawiciele sceny politycznej. Ministra sprawiedliwości nie pominięto.
– Jeżeli politycy pojawią się na kongresie, to my będziemy ich traktowali tylko i wyłącznie jako przedstawicieli władzy wykonawczej i ustawodawczej, którzy są współodpowiedzialni za stan legislacji w naszym kraju – zapewnia prezes Iustitii.
W Katowicach prawnicy będą dyskutować o tym, po co ludziom sądy. Postarają się odpowiedzieć na pytania, co decyduje o tym, że sąd jest sądem, a więc co tak naprawdę stanowi istotę niezależności i niezawisłości władzy sądowniczej. Odniosą się w tym kontekście do aktualnej sytuacji i postarają się wykazać, co może w najbliższym czasie zagrozić władzy sądowniczej. Ważnym wątkiem dyskusji będzie próba udzielenia odpowiedzi na pytanie, jakie są obowiązki sądu względem obywatela w kontekście niezawisłości sędziowskiej.
Kolejnym tematem będzie rola profesjonalnego pełnomocnika w zagwarantowaniu realizacji praw jednostki. Podczas tego panelu prawnicy chcą się zastanowić nad znaczeniem samorządów zawodowych dla ochrony praw obywateli. Będą również dyskutować o tym, jakie znaczenie ma tajemnica adwokacka, oraz o sądownictwie dyscyplinarnym.
Część kongresu zostanie poświęcona problemom dostępu do wymiaru sprawiedliwości. Dlatego też podczas dyskusji nie zabraknie tematów związanych z pomocą prawną dla ubogich. Czy powinno obowiązywać kryterium dochodowe pozwalające z takiej pomocy skorzystać? Jakie powinny być opłaty sądowe? Czy ich wysokość wpływa na dostęp do wymiaru sprawiedliwości, a jeżeli tak, to czy należy ją obniżyć? Ważnym wątkiem ma być ponadto mediacja. Prawnicy chcą się zastanowić, czy powinna być ona obowiązkowa w niektórych rodzajach spraw rodzinnych oraz czy nie należałoby jej wprowadzić do programu studiów.
Wszystko jednak wskazuje na to, że na samych dyskusjach się nie skończy.
– Chcemy wykorzystać ten potencjał ekspercki, jaki jest w nas, prawnikach, i wyręczyć władzę ustawodawczą oraz wykonawczą. Chcemy bowiem przygotować projekty aktów prawnych, które pozwolą zachować praworządność w naszym kraju. I robimy to nie po to, aby zachować status quo, tutaj naprawdę nie chodzi o nasze interesy. Będziemy to robić w trosce o obywateli, bo przecież niezależne i niezawisłe sądy są właśnie po to, aby zagwarantować przestrzeganie ich praw i wolności – mówi Krystian Markiewicz.
Jest mało prawdopodobne, by propozycje legislacyjne zgromadzonych w Katowicach prawników znalazły uznanie w oczach rządzących. Aby dojść do takiego wniosku, wystarczy przypomnieć to, co się działo po kongresie sędziów, który odbył się we wrześniu 2016 roku w Warszawie. Uczestnicy wydarzenia sformułowali wówczas bardzo konkretne postulaty legislacyjne, np. przekazanie nadzoru administracyjnego nad sądami I prezesowi Sądu Najwyższego. Nikt z rządzących nie odniósł się do nich merytorycznie.