Zobowiązanie prezydenta do mianowania sędziów w określonym terminie, sposób dochodzenia do zawodu sędziego i powołanie Krajowej Rady Sądownictwa i Prokuratury to powody, dla których Lech Kaczyński zawetował ustawę o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury.

O odmowie podpisania ustawy poinformowała we wtorek kancelaria prezydenta.

Zastrzeżenia L. Kaczyńskiego wzbudził przepis zobowiązujący prezydenta do powoływania sędziów w ciągu miesiąca od przedstawienia wniosku przez Krajową Radę Sądownictwa. Według prezydenta przepis ten jest niezgodny z konstytucją, która nie ustanawia terminu, w jakim prezydent powinien skorzystać z tego uprawnienia.

Prezydent przywołuje opinię Biura Analiz Sejmowych, które w trakcie prac nad ustawą wskazało interpretację konstytucji, według której prezydent RP "nie jest traktowany wyłącznie jako notariusz akceptujący wszystkie personalne decyzje KRS, ale może samodzielnie podejmować decyzję co do powołania bądź braku powołania konkretnej osoby na stanowisko sędziego".

Prezydent zakwestionował też scentralizowany model kształcenia kandydatów na stanowiska sędziowskie i prokuratorskie, zgodnie z którym aplikant po zdanym egzaminie sędziowskim byłby kierowany na dwuletni staż jako asystent, a następnie referendarz. "Nie zgadzam się z twierdzeniem, iż powyższa koncepcja dochodzenia do zawodu sędziowskiego jest słuszna i konsekwentnie pozostaję zwolennikiem instytucji sędziego na próbę" - napisał prezydent.

Prezydent podziela stanowisko KRS, która wskazywała, że "instytucja referendarza sądowego nie miała pełnić w zamyśle ustawodawcy roli "poczekalni", lecz stanowić wyodrębniony szczebel w hierarchii stanowisk pomiędzy stanem urzędniczym a stanowiskiem sędziowskim".

Za mankament proponowanych rozwiązań prezydent uznał też "zbyt nikłą" gwarancję nominacji sędziowskiej po trwającym pięć i pół roku szkoleniu.



"Nieuzasadnione jest również tworzenie Krajowej Rady Sądownictwa i Prokuratury"

Zdaniem L. Kaczyńskiego nieuzasadnione jest również tworzenie nowej instytucji - Krajowej Rady Sądownictwa i Prokuratury - w miejsce likwidowanego Krajowego Centrum Szkolenia Kadr Sądów Powszechnych i Prokuratury. Prezydent wskazał, że zadania nowej instytucji, zwłaszcza szkolenie wstępne i dokształcanie, pokrywają się z zadaniami już funkcjonującej.

Apelując do Sejmu o ponowne rozważenie proponowanych w ustawie rozwiązań, prezydent wyjaśnia, że nie zaskarżył jej do Trybunału Konstytucyjnego, ponieważ to - do rozpoznania skargi - zawiesiłoby także niezaskarżone przepisy tej ustawy dotyczące asesorów.

Zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z października ub.r. przepisy o możliwości działania asesorów przestają obowiązywać w maju 2009. Do tego czasu muszą wejść w życie przepisy regulujące status początkujących sędziów.

W TK czekają na rozpatrzenie skargi sędziów, których prezydent mimo wniosków KRS nie powołał na stanowiska.



Nowy model aplikacji sędziowskich i scentralizowanego kształcenia kadr na potrzeby sądownictwa i prokuratury

Ustawa z 5 grudnia br. o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury wprowadza nowy model aplikacji sędziowskich i scentralizowanego kształcenia kadr na potrzeby sądownictwa i prokuratury. KSSiP - zastąpiwszy Krajowe Centrum Szkolenia Kadr Sądów Powszechnych i Prokuratury - ma szkolić i doskonalić kadry sądownictwa i prokuratury oraz prowadzić aplikacje ogólną, sędziowską i prokuratorską.

Ustawa uwzględnia także wyrok TK stwierdzający niekonstytucyjność instytucji asesora sądowego. Asesura ma zostać zastąpiona - wzorem wielu państw europejskich - przez okres stażu na stanowisku referendarza sądowego lub asystenta sędziego w ramach nowego modelu aplikacji sędziowskiej. Aplikacja ogólna dla magistrów prawa ma przygotować do zajmowania stanowisk referendarza sądowego, asystenta sędziego lub prokuratora.

Po zmianie przepisów o stanowiska sędziego mogliby się ubiegać praktykujący adwokaci, radcy prawni, notariusze i prokuratorzy.