Limity na przedpłaconych kartach płatniczych, wykorzystywanych najczęściej do robienia anonimowych transakcji w sieci, zostaną obniżone z obecnych 250 euro do 150. Trusty, prywatne fundacje i inne złożone twory prawne wykorzystywane do ukrywania dochodów w rajach podatkowych będą zaś zobowiązane upubliczniać, kim są ich prawdziwi beneficjenci (chyba że nie prowadzą działalności gospodarczej).
Co więcej, platformy wymiany i banki wirtualnych walut zaczną podlegać podobnej kontroli, co tradycyjne instytucje finansowe. To główne zmiany w unijnych przepisach w sprawie zwalczania prania pieniędzy i finansowania terroryzmu, które niedawno przyjęła Rada UE.
Na jej rozpatrzenie czeka już kolejna seria projektów nowych regulacji wzmacniających sankcje karne w przypadku namierzenia podejrzanych przepływów pieniężnych. W założeniu środki te mają rozwiązać ręce rządom krajowym, jeśli chodzi o możliwość wykrywania i powstrzymywania działalności terrorystów oraz przestępczości zorganizowanej.
Pakiet przedstawiony w ubiegłym tygodniu przez Brukselę przede wszystkim wprowadza wspólne minimalne wymogi dotyczące definicji przestępstw prania pieniędzy i grożących za nie kar. Ponadto, zgodnie z propozycjami, osoby, które wjeżdżają na terytorium Unii, przewożąc co najmniej 10 tys. euro w gotówce, będą musiały się liczyć z zaostrzoną kontrolą. Większemu nadzorowi krajowych organów celnych mają także podlegać paczki i przesyłki pieniężne, a także środki na przedpłaconych kartach płatniczych.
Jedno z projektowanych rozporządzeń otworzy także drogę do transgranicznego zamrażania aktywów i konfiskowania majątku pochodzącego z przestępstwa. Komisja proponuje, aby państwa członkowskie UE musiały wzajemnie uznawać nakazy sądowe dotyczące przepadku mienia oraz postanowienia o jego zabezpieczeniu. Za każdym razem, gdy krajowy organ zadecyduje o konieczności zamrożenia bądź konfiskaty majątku w innym państwie unijnym, będzie mógł zwrócić się tam do właściwych władz o realizację nakazu, wypełniając specjalny formularz. Odmowa realizacji wniosku ma być dopuszczania tylko w wyjątkowych sytuacjach. Co ważne, nowe zasady mają dotyczyć nie tylko przepadku mienia skazanego, lecz także konfiskaty bez wyroku (np. z powodu ucieczki przestępcy). Odebrane gangsterom mienie w pierwszej kolejności zostanie wykorzystane do wypłaty odszkodowania ofiarom. Jeśli natomiast otrzymały już one stosowną kwotę, kraje podzielą się mieniem przestępców po połowie.
Zmiany te wynikają ze słabej współpracy sądów i prokuratur krajów członkowskich UE, jeśli chodzi o odzyskiwanie majątków zdobytych nielegalnie. Dzięki temu mogą one krążyć po całej Europie bez większych przeszkód. Jak szacuje Komisja Europejska, aż 98,9 proc. korzyści pochodzących z przestępstw wciąż znajduje się pod kontrolą sprawców.