Posłowie dostali zielone światło do zajęcia się projektem przepisów w sprawie konfiskaty rozszerzonej. Wczoraj został on w końcu przyjęty przez Radę Ministrów.
Formalnie projekt ustawy ma wykonywać unijną dyrektywę (2014/42/UE), której termin implementacji minął już 4 października 2015 r. Zawiera on jednak wiele regulacji wykraczających poza prawo UE. Jest nim chociażby przepis pozwalający na orzeczenie przepadku przedsiębiorstwa służącego do popełnienia przestępstwa, ale niebędącego własnością sprawcy (chyba że byłoby to m.in. niewspółmierne do wagi przestępstwa lub wyrządzona nim szkoda nie jest znaczna).
Podobnie unijna dyrektywa nie wymaga przewidzianych w projekcie resortu sprawiedliwości rozległych uprawnień dla policji, ABW i innych służb, jeśli chodzi o dostęp do prywatnych informacji, które mają ułatwić namierzanie majątków przestępczych. Zgodnie z propozycjami ministerstwa funkcjonariusze jeszcze przed wszczęciem śledztwa będą mogli zakładać podsłuchy, kontrolować, co przeglądamy w sieci, czy dość swobodnie sięgać po poufne dane gromadzone przez różne instytucje finansowe (np. o transakcjach giełdowych czy udziałach w funduszach inwestycyjnych). Prokuratura uzyska zaś prawo do kontrolowania i nagrywania rozmów telefonicznych w celu wykrycia majątku gangsterów.
Z unijnym prawem nie są także bezpośrednio związane projektowane przepisy pozwalające sądowi karnemu zobowiązać każdą osobę, która w związku z czynem zabronionym przyjęła korzyść majątkową lub bezpodstawnie wzbogaciła się kosztem Skarbu Państwa, samorządu bądź przedsiębiorstwa państwowego, do zwrotu uzyskanego majątku (albo jego równowartości). Alternatywnie sąd będzie mógł orzec konfiskatę mienia.
Przyjęty przez rząd projekt wprowadza także domniemanie przestępczego pochodzenia majątku skazanych. W praktyce będzie to oznaczać, że sprawcy staną przed koniecznością udowodnienia w sądzie, że majątek, jaki zgromadzili w ciągu pięciu lat przed popełnieniem przestępstwa, zdobyli w sposób legalny. Takie rozwiązanie ma docelowo uderzyć w finansowe podstawy grup zorganizowanych.
Propozycje resortu otwierają również drogę do konfiskowania mienia bez wyroku skazującego. Sądy staną przed taką możliwością w razie umorzenia sprawy z powodu niewykrycia sprawcy bądź jego śmierci. Ponadto orzeczenie przepadku stanie się dopuszczalne w przypadku zawieszenia postępowania karnego, gdy ujęcie sprawcy okazało się niemożliwe.